Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:24.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:30
Średnia prędkość:16.06 km/h
Maksymalna prędkość:28.60 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:24.09 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Rutynowa wycieczka.

Czwartek, 3 marca 2016 · Komentarze(0)
Trasa : Szczekociny > Bonowice > Grabiec > Zawada Pilicka > Zawadka > Grabiec > Bonowice > Tęgobórz > Szczekociny

Wstałem o 7:34. Późno, ale na szczęście szkoła nie jest zbyt daleko.
Kulturalnie poszedłem do szkoły, wysiedziałem się na lekcjach i wreszcie wyszedłem.
Paniom z urzędu obok nie spodobało się, że zaparkowałem samochód przed schodami do drzwi budynku.
Wstawiły mi za wycieraczkę kartkę z napisem ,,prosimy nie parkować w wejściu".
Czy nie mogły przejść obok samochodu? Aż takie grube są? ;)

Po powrocie do domu zjadłem nieco obiadu i pomyślałem, że warto wybrać się na rower, zwłaszcza że długo nie jeździłem.
Nie było wiatru ani deszczu, więc zabrałem kilka rzeczy i pojechałem.

Postanowiłem pokazać na zdjęciach okolice, którymi tyle razy jechałem. Kto nie widział, niech popatrzy :)

W tym zajeździe w Bonowicach miałem imprezę klasową w 2014 roku.
Nazywają go koniem trojańskim.


Wiadomo, dlaczego :



Droga krajowa była dziś bardzo ruchliwa, chociaż nie było soboty/piątku.
Tradycyjnie się zgrzałem i spociłem, musiałem więc na chwilę przystanąć.



W Zawadzie przystanąłem po raz kolejny.
Następnie skręciłem w lokalną drogę asfaltową, a potem przejechałem tędy.
Niewygodne dla wysokich ;)



W drodze powrotnej na polach w Grabcu dostrzegłem żurawie. 
Chciałem je sfotografować, ale mi uciekły :(
Przez krótki odcinek drogi wlokłem się za ciężarówką nauki jazdy.
Zatrzymała się potem, a ci co z niej wysiedli witali się ze starszą babcią. Pewnie rodzinka :)


To droga przez Bonowice, biegnąca równolegle do drogi krajowej.




Tutaj widoczny Tęgobórz.



Myślałem, że będzie padało, bo kapło na mnie kilka kropelek, ale było sucho.
Znów nazadawali sporo lekcji, więc wróciłem przed 17:00.