Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:210.58 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:14:43
Średnia prędkość:14.31 km/h
Maksymalna prędkość:30.30 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:21.06 km i 1h 28m
Więcej statystyk

Robi się zimno :(

Poniedziałek, 28 grudnia 2015 · Komentarze(4)
Trasa : Szczekociny > Sprowa > Wywła > Goleniowy > Chałupki > Szczekociny

Z racji tego, że zapowiadają zimowe ochłodzenie, pojechałem dzisiaj w prawdopodobnie ostatnią trasę w tym roku.
Początkowo planowałem jechać przez Wilków do Witowa, ale silny wiatr sprawił, że zmieniłem trasę.
Pojechałem bardziej leśnymi okolicami, gdzie było dużo spokojniej.

Niestety, znów masakrycznie się spociłem :(
Na czole wychodziły mi krople potu.
Do kompletu jeszcze ten pieprzony wiatr, przez który było mi zimno.
I tak będę chorował.

W pobliżu Chałupek przystanąłem na herbatę i film ;)
Musiałem ubrać też rękawiczki, bo robiło się jeszcze zimniej.



Następnie pokręciłem się po mieście i wstąpiłem do Biedronki.
Jeśli jeszcze gdzieś pojadę w tym roku, to niedaleko.

Wietrzna wycieczka.

Niedziela, 27 grudnia 2015 · Komentarze(1)
Trasa : Szczekociny > Tęgobórz > Małachów > Nakło > Szyszki > Przyłęk > Brzostek > Starzyny > Drużykowa > Szczekociny

Dziś pogoda znów była ładna. Dość ciepło i nawet słonecznie.
Po śniadaniu spakowaliśmy się i pojechaliśmy.

Silny wiatr sprawiał, że posuwaliśmy się drogą krajową w tempie żółwia. 
Dodatkowo cały się spociłem :(
Do kompletu kurtka była krótka i wiało mi po korzonkach.
Postanowiliśmy, że zmienimy trasę na bardziej leśną i pojechaliśmy przez Przyłęk.

W Brzostku przystanek na jedzenie i picie, kolejny już pod miastem.
Drzewa rosnące przy drodze krajowej Szczekociny - Secemin były naznaczone X-ami.
I to wszystkie, nawet te zdrowe :(

W Szczekocinach dokonano już masakry drzewostanu.
Ciekawe, na co pójdzie to drewno. Na pewno ktoś na tym zarobi :(




Pojadę gdzieś jeszcze jutro i być może zakończę ten sezon.
Być może, bo pogoda wciąż może być dobra ;)

Po mieście.

Sobota, 26 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Dziś było ciepło i słonecznie, ale wiało koszmarnie :(
Mimo to wyszedłem sobie na rower, bo mi się nudziło siedzenie w domu.

Pojechałem na łąki, a później tradycyjną leśną ścieżką i przez miasto.
W lesie spotkałem sporo spacerowiczów.

Słoneczny grudzień mamy :)

Niedziela, 20 grudnia 2015 · Komentarze(2)
Trasa : Szczekociny > Tęgobórz > Szyszki > Przyłęk > Gródek > Wąsosz > Kuźnica Wąsowska > Łysaków > Przyłęk > Bógdał > Szczekociny

Otrzymałem od Taty propozycję rowerowego wyjazdu.
Od razu się zgodziłem, bo pogoda piękna, a poza tym nie jeździliśmy wspólnie od września.
Wymyśliliśmy trasę, szybko się spakowaliśmy i wyjechaliśmy około 11:40.

Już przed Tęgoborzem zacząłem się pocić, chociaż pod kurtką miałem tylko krótki rękawek :(
Przystanąłem sobie niedaleko lasu i zrobiłem tę fotografię.
Może i taka sobie, ale doskonale oddaje dzisiejszą pogodę.
Bardziej wyglądało to na marzec/kwiecień, niż na grudzień :)



Ktoś postanowił dalszy odcinek drogi wysypać grubym, białym kamulcem.
Do dupy się po tym jechało, rzucało jak nie wiem.
Dalej droga może nie była kamienista, ale za to była mocno podziurawiona i miejscami również poryta przez wyciąganie drewna.
Nieprzyjemna sprawa, ale na szczęście zaraz był asfalt :)

Obejrzeliśmy most w Przyłęku i pojechaliśmy do Gródka.
Ta droga była znacznie gorsza od poprzedniej - straszne błoto, kałuże i dużo kamieni.
Jeszcze bardziej ujebałem rower ;) Trochę błota weszło też do napędu, bo czułem chrobotanie podczas pedałowania.
Wreszcie wyjechaliśmy na asfalcie.
Przez las do Przyłęka również nie jechało się zbyt dobrze przez wystające korzenie.
Chwilę pochodziliśmy po lesie i szukaliśmy zielonek. Znaleźliśmy kilka, ale były już zbutwiałe :(
Kawałek zalej zatrzymaliśmy się na jedzenie.

Jadąc przez Bógdał, zobaczyłem na skarpie tego oto maślaka ;)



Przy drewnianej budce zatrzymaliśmy się na resztę herbaty.
Przy okazji Tata wypatrzył dwa następne maślaki ;)




Do domu wróciliśmy o zachodzie Słońca.
Trzeba jeszcze nieco pojeździć, zanim sezon się skończy :)

Do miasta.

Wtorek, 15 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Pojechałem po szkole do miasta do sklepów dłuższą drogą.
Odkąd zdobyłem wymarzone prawo jazdy, mój zapał do roweru gdzieś zniknął :(

Do Przyłęka.

Wtorek, 8 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Trasa : Szczekociny > Bógdał > Przyłęk > Nakło > Zawadka > Grabiec > Bonowice > Tęgobórz > Szczekociny

Zaraz po przyjściu ze szkoły spakowałem manatki i pojechałem do Przyłęka sprawdzić, czy zrobili już most na Pilicy.
Do tej pory miałem z wiatrem, ale spociłem się i tak :(


Poniższa tabliczka wcześniej tu nie stała.
Swoją drogą dlaczego oznaczyli ten obszar ,,Natura 2000", skoro i tak wycinają drzewa? ;)


Most okazał się być zrobiony.
Pomimo tego wciąż przy drogach stoją znaki zakazu jechania w tym kierunku.
Tak samo jest na drodze krajowej do Secemina, którą już wieki temu zrobili.




W Nakle, w sosnowym zagajniku, zatrzymałem się na jedzenie, herbatę i tradycyjnie film ;)
Kolejny przystanek zrobiłem w Zawadce.

W drodze powrotnej wstąpiłem do Biedronki.
Jak na grudzień, to było naprawdę ciepło :)

Skromna wycieczka.

Czwartek, 3 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Trasa : Szczekociny > Rokitno > Ołudza > Trzciniec > Zawada Pilicka > Zawadka > Grabiec > Bonowice > Tęgobórz > Szczekociny

Dziś było wyjątkowo ciepło, jak na grudzień. 
Zaraz po przyjściu ze szkoły zacząłem się pakować. 
Poczekałem, aż Mama wyjedzie (bo by mi nie pozwoliła nigdzie samemu jechać) i czmychłem z domu ;)

W tym samym miejscu, na tej samej drodze, napotkałem ten sam napis. Chyba ktoś go cały czas odnawia, bo ciagle wygląda na nowy ;)




Ubrałem się już cieniej, niż zawsze, ale i tak się spociłem :(
Stanąłem więc w lesie w Trzcińcu na odpoczynek.

Tradycyjnie zrobiłem sobie swój klimacik, widoczny poniżej ;)



Tym razem zamiast jechać przez wiadukt w Zawadzie, pojechałem drogą okrężną.
W Grabcu kolejny przystanek na herbatę i film.
Chciałem jeszcze zdążyć na serial, ale nie udało się. Trudno ;)

W drodze powrotnej spociłem się jeszcze bardziej. Pot spływał mi z czoła :(
Wstąpiłem też do Biedronki.
Wieczorem było już dość chłodno.

Ciekawe, czy będzie kiedyś padał śnieg? Przydałby się na święta ;)

Skromna przejażdżka.

Wtorek, 1 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Trasa : Szczekociny > Bógdał > Szczekociny

Zaraz po przyjściu ze szkoły pomyślałem, że warto byłoby się przejechać.
Poza tym musiałem jeszcze do sklepu, więc miałem powody ;)

Ciepło, ale wiatr silny i hamował mnie skutecznie. Do tego się spociłem :(