Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi roweras z miasteczka Szczekociny. Mam przejechane 11727.15 kilometrów w tym 78.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy roweras.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2015

Dystans całkowity:145.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:36
Średnia prędkość:15.19 km/h
Maksymalna prędkość:46.50 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:24.31 km i 1h 36m
Więcej statystyk
  • DST 4.06km
  • Czas 00:16
  • VAVG 15.22km/h
  • VMAX 21.40km/h
  • Temperatura 1.5°C
  • Sprzęt Kross Hanter Dynamic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do sklepu.

Wtorek, 24 listopada 2015 · dodano: 24.11.2015 | Komentarze 0

Pojechałem dłuższą drogą do sklepu po koszulki na kartki.

Pieruńsko mroźno :(




  • DST 10.20km
  • Czas 00:45
  • VAVG 13.60km/h
  • VMAX 22.40km/h
  • Temperatura 2.4°C
  • Sprzęt Kross Hanter Dynamic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejska przejażdżka.

Poniedziałek, 23 listopada 2015 · dodano: 23.11.2015 | Komentarze 0

Pojeździłem po mieście, przy okazji wstąpiłem po korektor i kartę do telefonu.
Gdy wracałem, posypało śniegiem.

Przejażdżka przydatna. Inaczej Bitels pierwszy zrobiłby trzy patyki w tym roku :)




  • DST 43.11km
  • Czas 02:45
  • VAVG 15.68km/h
  • VMAX 25.90km/h
  • Temperatura 15.8°C
  • Sprzęt Kross Hanter Dynamic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowa wycieczka.

Środa, 11 listopada 2015 · dodano: 11.11.2015 | Komentarze 0

Trasa : Szczekociny > Tęgobórz > Szyszki > Przyłęk > Gródek > Wąsosz > Kuźnica Wąsowska > Kuczków > Wolica > Brzostek > Starzyny > Drużykowa > Szczekociny


Pojechałem sobie dzisiaj na kolejną, jesienną wycieczkę.
Pomimo podejrzanego zachmurzenia postanowiłem wybrać się do Koniecpola.
Nie przejąłem się mżawką, która zaczęła padać w Tęgoborzu. Myślałem, że sobie zaraz pójdzie...

Tymczasem ona wcale nie zamierzała przestać. W dodatku nad Gródkiem zamieniła się w opady deszczu.
Niskie, ciemne chmury przesuwały się po niebie, a z mojej twarzy spływała woda ;)
Przemokłem jak kura. Na szczęście w Kuczkowie przestało już padać i trochę się osuszyłem :)

Na koniec tradycyjny przystanek w lesie na herbatę i filmy.
Zdjęć nie będzie, bo aparat zniknął :(




  • DST 15.05km
  • Czas 01:10
  • VAVG 12.90km/h
  • VMAX 20.50km/h
  • Temperatura 6.2°C
  • Sprzęt Kross Hanter Dynamic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto i okolice.

Piątek, 6 listopada 2015 · dodano: 06.11.2015 | Komentarze 0

Trasa : Szczekociny > Bonowice > Szczekociny

Pojeździłem trochę po okolicach miasta, następnie kilka razy wracałem się do sklepu po bardzo ciężkie zakupy.
Zimno jak nie wiem co.

Czas mierzony na oko, bo mi się licznik zresetował przy wyjmowaniu z podstawki :(




  • DST 20.03km
  • Czas 01:12
  • VAVG 16.69km/h
  • VMAX 25.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Kross Hanter Dynamic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiejska traska.

Wtorek, 3 listopada 2015 · dodano: 03.11.2015 | Komentarze 0

Trasa : Szczekociny > Chałupki > Goleniowy > Tarnawa Góra > Szczekociny

Po przyjściu ze szkoły pojechałem sprawdzić, czy zrobili drogę do Mękarzowa. Nie zrobili.
Nie byłem zbyt długo, bo chciałem zdążyć na serial.




  • DST 53.41km
  • Czas 03:28
  • VAVG 15.41km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 17.6°C
  • Sprzęt Kross Hanter Dynamic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowa trasa.

Poniedziałek, 2 listopada 2015 · dodano: 02.11.2015 | Komentarze 0

Trasa : Szczekociny > Bonowice > Grabiec > Zawada Pilicka > Pradła > Biała Błotna > Wilków > Woźniki > Sadowie > Staromieście > Lelów > Paulinów > Nakło > Zawadka > Grabiec > Bonowice > Tęgobórz > Szczekociny

Już od rana było słonecznie i bardzo ciepło.
Wstałem więc godzinę wcześniej, niż zazwyczaj i po śniadaniu zacząłem się szykować.
Musiałem jeszcze zgrabić liście (akurat kiedy chcę jechać gdzieś dalej, wtedy dają mi robotę).
Nic to, pograbiłem i wyjechałem :)

Droga krajowa w stronę Pradeł była bardzo ruchliwa, w dodatku zachodni wiatr utrudniał mi jazdę.
Wreszcie skręciłem w inną drogę krajową. Obok niej były ładne, zielone pola w Białej Błotnej.



Dojazd do Lelowa był już nieco łatwiejszy, choć dużo bardziej górzysty.
W Paulinowie zatrzymałem się na polu na herbatkę i film.
Zachód słońca umilał atmosferę.




Tutaj zachód nad Nakłem.



W Zawadce kolejny przystanek na herbatę i film.
Przy okazji założyłem bluzę pod kurtkę, rękawiczki i czapkę, którą i tak później ściągnąłem ;)
Na przyszłość będę zabierał też cieplejsze buty, bo w tych nogi mi zmarzły.
Po zachodzie było już jedynie 7*C.

Mimo wszystko cieszę się, że wykorzystałem taką ładną pogodę, bo zapowiadają ochłodzenie.