Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi roweras z miasteczka Szczekociny. Mam przejechane 11727.15 kilometrów w tym 78.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy roweras.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2018

Dystans całkowity:344.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:23:16
Średnia prędkość:14.79 km/h
Maksymalna prędkość:36.80 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:57.37 km i 3h 52m
Więcej statystyk
  • DST 38.85km
  • Czas 03:01
  • VAVG 12.88km/h
  • VMAX 27.80km/h
  • Sprzęt Tander Oregon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praktyki zbiorczo.

Piątek, 28 września 2018 · dodano: 28.09.2018 | Komentarze 0

Zbiorczo praktyki od 24 do 28 września. Z wykluczeniem 24 września, bo pogoda wtedy była taka paskudna, że pojechałem samochodem.
Szybko się te praktyki skończyły.
Do dystansu doliczam wypady do miasta, w tym dzisiejszy do paczkomatu po odbiór moich trytytek do mocowania pompki.
Może jeszcze pojawią się tutaj na blogu jakieś wpisy.




  • DST 51.01km
  • Czas 03:34
  • VAVG 14.30km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Sprzęt Tander Oregon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praktyki zbiorczo

Piątek, 21 września 2018 · dodano: 21.09.2018 | Komentarze 0

Praktyki od 17 września do dzisiaj + wypady do miasta + jazda przez Tęgobórz i Bonowice dla dystansu.
No i pękło 1000 km przebiegu roweru od 4 maja, czyli dnia jego kupna :)
Ostatnio go też umyłem. Przydałby się jeszcze przegląd w serwisie, ale muszę się pospieszyć, zanim zamkną sklep z powodu końca sezonu. Albo może poczekam do wiosny.




  • DST 68.55km
  • Czas 04:14
  • VAVG 16.19km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 22.6°C
  • Sprzęt Tander Oregon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie Bystrzanowice

Niedziela, 16 września 2018 · dodano: 16.09.2018 | Komentarze 1

Szczekociny - Drużykowa - Starzyny - Brzostek - Wolica - Kuczków - Kuźnica Wąsowska - Wąsosz - Koniawy - Drochlin - Celiny - Podlesie - Skrajniwa - Konstantynów - Teodorów - Sokole Pole - Lgoczanka - Lgota Błotna - Ślęzany - Staromieście - Wilgoszcza - Irządze - Zawadka - Grabiec - Bonowice - Tęgobórz - Szczekociny



No to następna niedzielna rowerówka. Początkowo wątpiłem w wyjazd, bo nie było izotonika.
Ale postanowiłem zrobić domowy według przepisu Łukasza z Rowerowych Porad.
Wziąłem miód, cytrynę, wodę i sól. Nawet mi wyszło i miało to żółty kolorek :)

Znowu pojechaliśmy przez Brzostek, mając nadzieję na pojawienie się kolejnych grzybów. Nic niestety nie rosło. Trzeba było się ich nie spodziewać, to by się pojawiły.




                                                                                            Kuźnica Wąsowska






Izotonik działał, w dodatku tak samo, a może i jeszcze lepiej, niż ten sklepowy.
Od teraz będę częściej go przyrządzał.
W Podlesiu na polu stała duża klatka, w której było umieszczone jakieś dziwne urządzenie.
Robiło ,,BUM" za każdym razem, gdy coś się zbliżało. Bałem się, że nas zastrzeli, ale nie wystrzeliwało pocisków. :)
Tak naprawdę to urządzenie ma za zadanie odstraszać dziki.





                                                       Słabo widać, ale na polu stoi to dziwne urządzenie.






                                                                                                    Znowu coś podpalili



Zatrzymaliśmy się w Konstantynowie na obiad. W Sokolim Polu zrobiło się zimno, ale nie ubraliśmy długich ciuchów. I dobrze, bo dalej było już ciepło. Świetnie jechało się z Lgoczanki do Staromieścia - w większości z górki i z wiatrem.




                                                                                          Kościół w Staromieściu







Z racji na krótszy dystans, udało się wrócić do domu po 18:00.




  • DST 52.25km
  • Czas 04:07
  • VAVG 12.69km/h
  • VMAX 24.80km/h
  • Sprzęt Tander Oregon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praktyki zbiorczo.

Piątek, 14 września 2018 · dodano: 14.09.2018 | Komentarze 0

Praktyki od 10 do 14 września i krótkie wizyty w mieście dla dobicia kilometrów.




  • DST 82.00km
  • Czas 04:57
  • VAVG 16.57km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 26.4°C
  • Sprzęt Tander Oregon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święta Anna

Niedziela, 9 września 2018 · dodano: 09.09.2018 | Komentarze 1

Szczekociny - Drużykowa - Starzyny - Brzostek - Wolica - Kuczków - Koniecpol - Koniecpol Stary - Luborcza - Ulesie - Olbrachcie - Św. Anna - Aleksandrówka - Przyrów - Stanisławów - Zarębice - Bolesławów - Podlesie - Skrajniwa - Mełchów - Posłoda - Bogumiłek - Biała Wielka - Paulinów - Nakło - Małachów - Tęgobórz - Szczekociny


Bardzo piękna ta wrześniowa niedziela. Nie było upału, wiatr chłodny. Dobre warunki do jazdy.
Wyjechaliśmy z domu niedługo po przyjściu z kościoła.
W Starzynach na polach stało dużo samochodów i traktory. To pewnie jakiś zlot rolniczy albo coś.






                                    Prawdopodobnie zlot/pokaz maszyn rolniczych w Starzynach





Jadąc przez Brzostek, zauważyłem czerwonego koźlarza. Obok niego rosło jeszcze 6 małych okazów. Nie spodziewałem się, że znajdziemy grzyby. Nie miałem żadnej siatki i włożyłem je do sakwy.











Dosłownie kilkanaście metrów dalej rósł prawdziwek. Był niestety robaczywy :( Ale po wykrojeniu trzonu zabraliśmy pozostałe części grzyba.








Za Kuczkowem, niedaleko Koniecpola pojawiły się koźlarze babki. 

























Grzyby nas spowolniły i dalej już nie rozglądaliśmy się za nimi. Trzeba było dojechać do Świętej Anny na rozsądną godzinę. Za Luborczą jakiś głupi, popierdolony idiota w Polonezie wpieprzył się na trzeciego między nas i rower jadący z naprzeciwka. Jechał ponad 100 na godzinę w zabudowanym. Co za ścierwo drogowe. Takie coś on traktowałbym gumową pałą i gazem pieprzowym.






                                                        Kościół między Ulesiem a Olbrachcicami











Już nam tyłki nie wyrabiały i zatrzymaliśmy się na krótki odpoczynek przy kościele między Ulesiem a Olbrachcicami. W końcu dojechaliśmy do Św. Anny na godzinę 15:40. Zjedliśmy obiad i po odwiedzeniu klasztoru oraz nabraniu świętej wody ze źródełka, ruszyliśmy w dalszą drogę. 







                                                                   Sanktuarium w Św. Annie







                                                                             W kierunku Skrajniwy




Skręciliśmy na Zarębice, myśląc że już jest zrobiona droga asfaltowa do Bolesławowa. Niestety asfalt się skończył i musieliśmy jechać po najpierw kamiennej, a później polnej, piaszczystej drodze. W pewnym momencie zarzuciło mnie tak, że wywaliłem się :( Przekrzywiła mi się kierownica, ale naprostowaliśmy ją.
Wreszcie po 19:00 dotarliśmy do domu. I dobrze, bo moje nogi już nie wyrabiały. Odpokutuję za ten dystans bólami, ale i tak super, że udało się tyle zrobić.




  • DST 51.54km
  • Czas 03:23
  • VAVG 15.23km/h
  • VMAX 27.10km/h
  • Temperatura 17.3°C
  • Sprzęt Tander Oregon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praktyki zbiorczo

Piątek, 7 września 2018 · dodano: 07.09.2018 | Komentarze 0

Suma kilometrów z jeżdżenia na praktyki od 3.09 do 7.09.
Oprócz tego liczą się wypady do miasta i jazda okrężnymi drogami, czasem przez Bonowice i Tęgobórz.
Strasznie zimne się zrobiły te poranki - dzisiaj było tylko 10 stopni.