Wpisy archiwalne Kwiecień, 2020, strona 1 | roweras.bikestats.pl rowerAS

Info

avatar Siemanko, witam na moim blogu! Jestem Piotrek, znany też jako roweras. Pochodzę z miejscowości Szczekociny. Jak dotąd przejechałem już 11727.15 kilometrów. Moja średnia prędkość to 15.25 km/h. Na rowerze spędziłem już 32d 00h 51m. A tutaj więcej info na mój temat.


JEŚLI PODOBA CI SIĘ MÓJ BLOG, ZOSTAW KOMENTARZ. BĘDZIE MI MILUTKO. I TO JAK!

button stats bikestats.pl
2021:
button stats bikestats.pl
2020:
button stats bikestats.pl
2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy roweras.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2020

Dystans całkowity:26.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:52
Średnia prędkość:14.08 km/h
Maksymalna prędkość:25.10 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:13.14 km i 0h 56m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
6.23 km 0.00 km teren
00:38 h 9.84 km/h:
Maks. pr.:19.50 km/h
Temperatura:15.2
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trekiem po piaskach... serio?

Niedziela, 26 kwietnia 2020 · dodano: 26.04.2020 | Komentarze 0

Wyszedłem w tą pochmurną niedzielę na przejażdżkę z tatą i siostrą.
Ku mojemu rozczarowaniu wybrali sobie do jazdy trudny teren.
Nasze rowery nie są do jazdy po piachu, a takim właśnie jechaliśmy. Trzeba było miejscami pchać.

Nie dało się jechać szybko po nierównych gruntowych drogach, w dodatku jechali z prędkością emeryta niosącego oświadczenie do ZUS-u, dlatego średnia tragiczna.

Dane wyjazdu:
20.06 km 0.00 km teren
01:14 h 16.26 km/h:
Maks. pr.:25.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

No to jazda!

Poniedziałek, 20 kwietnia 2020 · dodano: 20.04.2020 | Komentarze 0

Szczekociny - Rokitno - Kaszczor - Grabiec - Bonowice - Tęgobórz - Szczekociny

Wiatr dzisiaj wiał zimny, ale nie zniechęciło mnie to do roweru. Postanowiłem nie marnować słonecznej pogody i przypomnieć sobie piękne czasy, gdy byłem aktywny rowerowo.
Wybrałem się swoją tradycyjną trasą po wsiach. Bardzo dużo jechało samochodów. A to przecież poniedziałek, nie piątek.
Muzyki w słuchawkach oczywiście nie zabrakło.
Przez 2 kilometry źle mi było jechać, bo mi się wysuwał staw biodrowy przez złą pozycję na siodełku. Jak wskoczył, to się jechało już normalnie.

Pod koniec wstąpiłem do pana mechanika tylko po to żeby zobaczyć, że na czopach wału korbowego w moim samochodzie są wżery. Tak więc będą wydatki :(