Leśna przejażdżka.
Piątek, 13 lutego 2015
· Komentarze(0)
Kategoria Przejażdżki samotnie
Po wielu miesiącach płaszczenia tyłka przed komputerem wreszcie wyszedłem na rower.
Napompowałem sflaczałe kółka i pojechałem sobie po leśnych drogach.
Kondycja słabiuteńka, a do tego błoto, więc średnia bardzo słaba.
Pojechałem sobie przez dębowo-grabowy las.
I jak tu nie wychodzić na powietrze, kiedy pogoda taka ładna :)
Poprzez kolejne błotnisto-lodowe drogi pojechałem do domu. Skutkiem tego były uwalone spodnie i buty oraz ubłocony support.
Oj, trzeba pracować dalej nad kondycją...
Napompowałem sflaczałe kółka i pojechałem sobie po leśnych drogach.
Kondycja słabiuteńka, a do tego błoto, więc średnia bardzo słaba.
Pojechałem sobie przez dębowo-grabowy las.
I jak tu nie wychodzić na powietrze, kiedy pogoda taka ładna :)
Poprzez kolejne błotnisto-lodowe drogi pojechałem do domu. Skutkiem tego były uwalone spodnie i buty oraz ubłocony support.
Oj, trzeba pracować dalej nad kondycją...