Po polach.
Czwartek, 27 sierpnia 2015
· Komentarze(0)
Kategoria Wycieczki samotnie
Dzisiaj było już gorąco.
Po obiedzie i serialu ;) pojechałem w kolejną trasę.
Chciałem sprawdzić, gdzie dochodzi ładna, wysypana drobnym kamieniem droga przez las.
Myślałem, że wyjdzie gdzieś w Wywle. Tymczasem skończyła się przy jakimś zbiorniku wodnym ;)
Zawróciłem się i pojechałem jeszcze inną polną drogą. Przez kilkadziesiąt metrów szedł za mną pies Tofik ;)
Wreszcie wyjechałem w Słupii.
Wakacje powoli dobiegają końca, ale to nie znaczy, że schowam rower. Jeździć trzeba :)
Po obiedzie i serialu ;) pojechałem w kolejną trasę.
Chciałem sprawdzić, gdzie dochodzi ładna, wysypana drobnym kamieniem droga przez las.
Myślałem, że wyjdzie gdzieś w Wywle. Tymczasem skończyła się przy jakimś zbiorniku wodnym ;)
Zawróciłem się i pojechałem jeszcze inną polną drogą. Przez kilkadziesiąt metrów szedł za mną pies Tofik ;)
Wreszcie wyjechałem w Słupii.
Wakacje powoli dobiegają końca, ale to nie znaczy, że schowam rower. Jeździć trzeba :)