Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi roweras z miasteczka Szczekociny. Mam przejechane 11727.15 kilometrów w tym 78.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy roweras.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.09km
  • Czas 02:58
  • VAVG 16.88km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 22.2°C
  • Sprzęt Kross Hanter Dynamic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Pilica.

Wtorek, 7 czerwca 2016 · dodano: 07.06.2016 | Komentarze 0

Trasa : Szczekociny > Rokitno > Ołudza > Jasieniec > Solca > Siedliszowice > Pradła > Zawada Pilicka > Zawadka > Grabiec > Bonowice > Tęgobórz > Szczekociny


Miałem wczoraj gdzieś pojechać, ale czułem jeszcze kolana po niedzielnym spacerze po Chorzowie.
Przesunąłem więc trasę na dzisiaj.
Wyjechałem dość późno, bo dopiero po 14:10.

Urozmaiciłem trochę wycieczkę i już za miastem założyłem sobie słuchawki.
Jechałem sobie, słuchając swoich ulubionych kawałków (nie powiem jakich, bo i tak nikomu się nie spodobają, albo ktoś będzie się śmiał) :) 


                                                   Uprawa facelii w Ołudzy


Za Ołudzą zaczęła się ponad dwukilometrowa górka, w dodatku z bardzo kiepską nawierzchnią.
Teraz rozpoczęli tu niby ,,naprawę".


                                      To ma być remont drogi?

Ale chociaż pogoda była świetna i widoki ładne :)


                                                    Widok z Solcy


Musiałem potem wybrać odpowiednią drogę :)


                                              Którędy do Siedliszowic?


Wybrałem drogę w lewo, zjechałem z górki i skręciłem w prawo. Na dole okazało się, że obydwie drogi się ze sobą spotykają ;)



                                                    W stronę Siedliszowic

Asfalt wkrótce się skończył i musiałem pokonywać polne oraz leśne drogi.
Jedne zajeżdżone, drugie piaszczyste i z kamieniami.
W końcu wyjechałem u celu :)


                                                Nareszcie Siedliszowice!


Podjechałem pod widoczny podjazd, po czym już zjeżdżałem z najbardziej stromego zjazdu, jaki kiedykolwiek spotkałem.
Mogłem spokojnie rozpędzić się do 60 km/h (a może więcej), ale na dole było skrzyżowanie :( 
Później wyjechałem w Pradłach i pognałem do domu, przy okazji zahaczając o sklepy.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ksree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]