Powracam.

Poniedziałek, 27 lutego 2017 · Komentarze(2)
Trasa: Szczekociny > Rokitno > Kaszczor > Grabiec > Zawada Pilicka > Zawadka > Grabiec > Bonowice > Tęgobórz > Szczekociny

Nie jeździłem rowerem przez ponad 3 miesiące.
To pewnie dlatego, że zaczęły się studia, i odechciało mi się rowerować.
Miałem w planach rozpocząć od stycznia, niestety pogoda była wiadomo jaka....
W końcu nadeszło duże ocieplenie, i wyszło słonko.
Postanowiłem nie marnować znów czasu w domu i wyszedłem na rower ;)

Od kilku dni wieje porywisty wiatr, ale nie był on zbytnią przeszkodą.




Rokitno. Nie widać nawet śladu zimy, która była niedawno.



Nawet nie spociłem się tak, jak zawsze :)
Jadąc przez Grabiec obawiałem się nieco spotkania imigrantów, o których słyszałem, że tam są.


Grabiec. Na szczęście nie widziałem żadnego imigranta.



Tym razem nie spociłem się tak bardzo, jak zazwyczaj.
Z kondycją nie było źle, pomimo długiej przerwy w jeżdżeniu.
Dopiero 2 km od domu moje nogi odmawiały posłuszeństwa.
Mimo to fajnie, że zima sobie poszła. I oby tak zostało :)

Komentarze (2)

Znowu beznadziejne zdjęcia, nie ma nawet roweru

Gość 22:12 czwartek, 25 maja 2017

W końcu coś konkretniejszego na ten rok :D

http://introwerzysta.blogspot.com/

MatiZ 10:37 niedziela, 5 marca 2017
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa trzad

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]