Wreszcie na rowerze do babci.
Niedziela, 21 kwietnia 2013
· Komentarze(1)
Kategoria Do babci
Nareszcie, po raz pierwszy w tym roku, do babci pojechaliśmy rowerem.
Jechało się super,nie licząc wiatru,ocierającej szczęki przedniego hamulca oraz grup debili,którzy gdy tylko przejechaliśmy obok,robili głośne "HAHAHA".
Ciężko się wjeżdżało,ale za to wspaniale się zjeżdżało :)
Pod tym stawem jest złoże ropy i gazu ziemnego.
Wieś w wiosennym słonku.
Oby było więcej takich wyjazdów :)
Jechało się super,nie licząc wiatru,ocierającej szczęki przedniego hamulca oraz grup debili,którzy gdy tylko przejechaliśmy obok,robili głośne "HAHAHA".
Ciężko się wjeżdżało,ale za to wspaniale się zjeżdżało :)
Pod tym stawem jest złoże ropy i gazu ziemnego.
Wieś w wiosennym słonku.
Oby było więcej takich wyjazdów :)