Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:284.99 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:26
Średnia prędkość:14.67 km/h
Maksymalna prędkość:39.90 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:20.36 km i 1h 23m
Więcej statystyk

Jesienny trip :)

Wtorek, 6 października 2015 · Komentarze(0)
Trasa : Szczekociny > Bonowice > Grabiec > Zawada Pilicka > Biała Błotna > Wilków > Irządze > Wygiełzów > Zwyżki > Zawadka > Grabiec > Bonowice > Tęgobórz > Szczekociny

Chciałem dzisiaj sprawdzić inną drogę polną biegnącą obok tej wczorajszej.
Szybko się spakowałem i wyjechałem.

Rzeczoną drogą, po pokonaniu lasu, wyjechałem... w Grabcu ;)
Następnie sprawdziłem kamienną drogę w Zawadzie, biegnącą wzdłuż torów. Zawsze chciałem wiedzieć, dokąd prowadzi.

Droga złożona z resztek starego asfaltu, kamieni i piachu biegła przez długi czas. Myślałem, że będzie krótsza.
Wyszła na drodze krajowej Pradła - Lelów. Spodziewałem się, że tak będzie.

Słońce schowane za chmurami zachodziło nad szczytami wzniesień w Dzibicach.



Już długi czas nie jechałem tą drogą, ale od razu pokapowałem się, którędy mam dalej jechać :)
Po drodze tradycyjne przystanki na herbatkę oraz wizyta w Biedronce. Chciałem kupić bułki, ale oczywistą oczywistością było to, że półki były zupełnie puste. W zamian kupiłem sobie chipsy ;)

Krótka wycieczka.

Poniedziałek, 5 października 2015 · Komentarze(0)
Trasa : Szczekociny > Bonowice > Grabiec > Bonowice > Szczekociny

Najpierw byłem załatwić sprawy w mieście, potem pojechałem zobaczyć na grzyby.
Znalazłem aż jednego prawdziwka ;)
Następnie pojechałem kolejną drogą polną, której nie znałem.
Skończyła się na łąkach ;)

Widziałem kościół w Rokitnie i chciałem się przedostać łąkami do drogi kamiennej, którą dobrze znam.
Były one, niestety, zalane. Gdy tylko uszedłem kawałek, do butów zaczęła mi się wlewać woda i musiałem wrócić się tą samą drogą ;)
Przez dłuższy czas nie dało się jechać i musiałem prowadzić, przez co średnia dramatycznie się obniżyła :(

Na koniec byłem w sklepie.

Jesienna trasa.

Niedziela, 4 października 2015 · Komentarze(1)
Kategoria Do babci
Trasa : Szczekociny > Chałupki > Sprowa > Raszków > Czekaj > Krzelów > Wydanka > Tarnawa > Nowa Wieś > Słupia > Rawka > Chebdzie > Moskorzew > Przybyszów > Goleniowy > Chałupki > Szczekociny

Po raz drugi w tym roku pojechaliśmy do Babci rowerem. Wiem, słabo, ale dopiero dzisiaj pogoda była idealna do jazdy :)
W Raszkowie rozpoczęliśmy poszukiwania grzybów. Początkowo była zupełna pustka, rosły jedynie muchomory i inne niejadalne grzyby.

Jak widać na poniższym zdjęciu, rabunkowa pseudogospodarka leśna trwa w najlepsze. Pewnie wyślą te dęby do Szwecji albo gdzieś. Mówią, że poziom zalesienia w Polsce rośnie, ale ja widzę, że jest odwrotnie. Gdziekolwiek bym się nie pojawił, tam ,,ścinka i zrywka drzew". Czyste złodziejstwo za przyzwoleniem Żydów z Patologii Oszustów :(



Później zatrzymaliśmy się w zagajniku modrzewiowo-brzozowym. Na efekty nie trzeba było długo czekać :)
Widać tu oponę, bo w trakcie obierania grzybów rower mi się przewrócił od ciężkiego bagażu :(



Następnie prosto do Babci.
Powrót do domu inną drogą, niż zwykle - przez Przybyszów.
Noc tym razem była w miarę ciepła ;)