W straszny skwar.

Sobota, 4 lipca 2015 · Komentarze(0)
W tą jakże upalną sobotę wybrałem się na wycieczkę do Sędziszowa.
Skwar był niemiłosierny.

Okolica, przez którą jechałem kilka lat temu, niewiele się zmieniła.
Zmieniono za to nawierzchnię do Krzelowa. Dawniej były tutaj straszliwe wyboje :)




Liczyłem, że uda mi się spotkać znajomych ze szkoły, którzy mieszkają w okolicach...
Niestety, na nikogo nie napotkałem. Pewnie wszyscy pochowali się przez skwarem ;)

Fajnie wyglądały wsie w tą niemal bezchmurną pogodę.




Pognałem do sklepu w naszym miasteczku i wróciłem się do siostrzeńca.

Spociłem się koszmarnie, ale nic to - wreszcie udało mi się więcej przejechać :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]