Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi roweras z miasteczka Szczekociny. Mam przejechane 11727.15 kilometrów w tym 78.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy roweras.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.78km
  • Czas 04:06
  • VAVG 15.31km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 30.3°C
  • Sprzęt Tander Oregon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odkurzam kolejną trasę

Niedziela, 22 lipca 2018 · dodano: 23.07.2018 | Komentarze 1

Szczekociny - Rokitno - Dąbrowica - Małoszyce - Łany Wielkie - Łany Średnie - Przełaj Podlesie - Przełaj - Czekaj - Krzelów - Wydanka - Tarnawa - Sędziszów - Marianów - Nowa Wieś - Słupia - Wywła - Goleniowy - Chałupki - Szczekociny


No i pojechaliśmy na kolejną, niedzielną trasę.
Zaproponowałem tacie, żebyśmy jechali przez Małoszyce i Łany.
Jeździliśmy tędy, kiedy chodziłem do podstawówki, a ostatni raz chyba w 2014 roku.
Jeszcze przed domem gdy wkładałem licznik do podstawki, to mi się gnój zresetował :(
Dokręciłem bardziej pokrywkę baterii i po kolejnym włożeniu na szczęście nic się nie stało.
Kolejnym mankamentem technicznym było to, że po 10 km jazdy na smartfonie wyskoczyło mi, że ,,urządzenie jest przegrzane" :( Muzyka nie działała, więc musiałem schować sprzęt. Znów słuchałem muzyki po 40 km trasy.

W Małoszycach odbiliśmy w lewo i mieliśmy jechać przez Jasieniec.
Jednak przy skrzyżowaniu zobaczyliśmy jakąś nowo zrobioną drogę, której wcześniej nie było i pojechaliśmy nią.




Zmuszony byłem robić zdjęcia smartfonem, bo jak wyjąłem aparat i chciałem go włączyć, to pisało ,,wymień baterie" :( A przecież ostatnio działały.




Ludzie na łąkach belowali skoszone siano. Wkrótce pojawiło się kolejne skrzyżowanie. Pomyśleliśmy, że tą drogę również sprawdzimy. Jest tu niżej na zdjęciu. Ujechaliśmy kawałek i już wiedzieliśmy, że wyjdzie w okolicach Łan Wielkich. Zawróciliśmy i dalej pojechaliśmy poprzednią drogą.



Po niedługim czasie dotarliśmy do Łan Wielkich, tym razem od innej strony niż kiedyś.
Temperatura była wysoka, ale i tak było w miarę komfortowo. Pewnie było suche powietrze. 




Bardzo pozytywne było to, że nawierzchnia była praktycznie wszędzie wyremontowana. Nie trafiliśmy na żaden zniszczony fragment. Szkoda, że nie w każdej części kraju się tak starają.





Między Przełajem a Czekajem zatrzymaliśmy się na obiad. Widzieliśmy też przy drodze jabłonkę, która nieźle obrodziła. Owoce były oczywiście kwaśne jak ocet.








Dojechaliśmy do Sędziszowa i nie kąpałem się :) Tylko tata poszedł trochę popływać. Całkiem dużo ludzi było i kąpiących się też sporo. Wreszcie obraliśmy drogę powrotną przez Marianów.








Kiepsko, że zapowiadają ponad 30 stopni i do tego wilgotne powietrze. W takich warunkach ciężko się pedałuje. 
Ja się mimo tego postaram jeździć i może zacznę też przejażdżki pod wieczór, które pomogą mi uzupełnić kondycję.





Komentarze
MatiZ | 08:17 wtorek, 24 lipca 2018 | linkuj Ech te smarkfony :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iapan
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]