Po okolicach

Piątek, 20 lipca 2018 · Komentarze(0)
Szczekociny - Rokitno - Kaszczor - Grabiec - Bonowice - Tęgobórz - Szczekociny

Nareszcie mogłem się wybrać na jakiś dystansik rowerowy.
Nie miałem jak, bo każdy wie, że co chwila lało.
Dla mnie to nawet super, bo suchota panowała straszliwa.
Jeszcze musiałem przed wyjazdem dopompować kółka, bo powietrza ubyło przez te 2 tygodnie.
Zabrałem izotonik... i dobrze, bo po 9 km zacząłem czuć kolana. :( Nienajlepiej ze mną.
Pod koniec trasy zajrzałem w moje grzybowe miejsce, ale znalazłem tylko jedną kurkę. Widać muszę poczekać.



Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dykow

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]